Ulubiona muzyka podnosi efektywność treningu [News NLS]
Wiemy o tym od zawsze, a nauka od dłuższego czasu również daje nam na to twarde dowody. Od teraz do listy można dopisać dwa kolejne. Ulubiona muzyka podnosi efektywność treningu – i to bez względu na to, czy trenujesz siłowo, czy wytrzymałościowo. Najprostszy treningowy patent na świecie: idąc na trening, zabierz ze sobą słuchawki, najlepiej z ANC.
Muzyka jest w treningu ważna – intuicyjnie zdajemy sobie sprawę z tego wszyscy. Nie bez powodu taką popularnością w siłowniach całego świata cieszy się utwór Gonna Fly Now Billa Conti, będący podkładem do treningowych scen w każdej części Rocky’ego. Równać może się z nim może tylko Eye of the Tiger zespołu Survivor – który zresztą również znalazł się w serii Sylvestra Stallone. Muzyka płynąca z głośników czy słuchawek potrafi mocno nakręcić i zmotywować, pozwala wręcz czasami przekraczać własne granice.
Najprawdopodobniej sprawdziłeś (sprawdziłaś) to również wielokrotnie na sobie – gdy na biegowej ścieżce wrzucałeś szósty bieg po tym, jak nagle na playliście zmienił się utwór, albo gdy przed kolejną rundą ładowałeś akumulatory zdecydowanie szybciej, bo z głośników nagle brzmieć zaczął właśnie soundtrack z Rocky’ego. Czy podobny efekt zauważyłeś, słuchając podczas treningu politycznego podcastu? No, właśnie.
Naukowcy postanowili raz jeszcze wziąć na warsztat muzykę i jej wpływ na osiągi w trakcie treningu czy zawodów sportowych. Wniosek jest jeden – ulubiona muzyka pozytywnie wpływa na osiągane rezultaty. Niech słowo „ulubiona” będzie tutaj jednak słowem-kluczem. Otóż według naukowców nie każda muzyka działa na nas motywująco. Według naukowców lepsze wyniki osiągniemy, słuchając ulubionej muzyki. Losowa lub nielubiana muzyka może wcale nie przynieść zadowalających efektów.
Ulubiona muzyka poprawia rezultaty w treningu siłowym
Pierwsze z omawianych badań, które potwierdzają tezę, że muzyka podnosi efektywność treningu, polegało na zbadaniu postrzegania wysiłku, prędkości, liczby powtórzeń i motywacji przy ulubionej muzyce w trakcie rozgrzewki lub przy muzyce nielubianej. W badaniu wzięło udział łącznie 10 osób (2 grupy mężczyzn trenujących siłowo w wieku 18-24 lata).
Badani wykonali 2 próby wyciskania leżąc – z lubianą lub nielubianą muzyką w czasie rozgrzewki. Po rozgrzewce motywację mierzono analogową skalą wizualną, a następnie badani wykonywali powtórzenia do odmowy z ciężarem wynoszącym 75% 1RM (2 serie z 60-sekundową przerwą pomiędzy nimi).
W grupie z lubianą muzyką zaobserwowano istotnie większą liczbę wykonywanych powtórzeń (przy braku istotnych różnic w prędkości). Warto też zaznaczyć, że postrzeganie trudności zadania nie różniło się istotnie między grupami, natomiast motywacja w grupie z muzyką lubianą była zdecydowanie wyższa.
Wg autorów badania ulubiona muzyka przed znacznym wysiłkiem optymalizuje wydajność podczas treningu, co przekłada się na lepsze osiągi.
Ulubiona muzyka poprawia osiągi w treningu cardio
W badaniu podzielono uczestników na trzy grupy: wykonującą rozgrzewkę (5 minut wiosłowania na ergometrze wioślarskim w zakresie tętna 50% HRmax) bez udziału muzyki, z muzyką ulubioną i niepreferowaną (liczba uczestników badania wynosiła 12, przy czym warto zaznaczyć, że była to próba krzyżowa). Każda z grup miała następnie do pokonania na ergometrze 2000 metrów w jak najkrótszym czasie.
Badacze skupili się na następujących parametrach: moc, czas, tętno, odczuwane zmęczenie i motywacja.
Wyniki? Do przewidzenia: odsłuchiwanie preferowanej muzyki powodowało większe wytwarzanie mocy, skrócenie czasu pracy do pokonania odcinka i wyższe odczyty tętna w porównaniu z brakiem muzyki. Podobnego efektu nie odnotowano w grupie z muzyką niepreferowaną. Odczuwanie ciężkości wysiłku nie różniło się pomiędzy grupami, motywacja natomiast była wyższa w grupie z preferowaną muzyką niż w pozostałych grupach.
Słuchaj ulubionej muzyki przed i w trakcie treningu
Wniosek dla Ciebie jest prosty i podaliśmy go powyżej. Ulubiona muzyka przed treningiem, podczas rozgrzewki i w trakcie treningu mogą zdecydowanie podnieść Twój poziom motywacji, a finalnie będzie też miała wpływ na Twoje lepsze osiągi i szybsze treningowe postępy. Wybierając się do klubu fitness albo siłowni, w której leci niestrawna dla Ciebie sieczka, zabieraj ze sobą słuchawki. Bo że muzyki bezpośrednio ze smartfona słuchać nie wypada, chyba przypominać nie musimy?
Źródła:
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7838790/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32493179/
