Muzyka a trening – dlaczego z muzyką trenuje się lżej? [News NLS]
Co, oprócz wody i ręczników, zabiera ze sobą prawie każdy bywalec siłowni przed treningiem? Słuchawki! Każdy z nich wie, że dobrze dobrana muza potrafi zdziałać cuda i zmotywować do cięższej pracy. Ale jak działa ten mechanizm? Dlaczego muzyka tak poprawia wyniki w siłowni? Podpowiadamy, że w całą sprawę zamieszana jest dopamina.
Małżowina jest tak zbudowana, że „wyłapuje” fale dźwiękowe i przekierowuje je kanałem słuchowym do ucha środkowego, gdzie wprawiają one w wibrację 200 mikrolitrów płynu w zamkniętym ślimaku. Drgania płynu poruszają mikroskopijne rzęski i zamieniają się w impulsy elektryczne. Te impulsy powodują wydzielanie neuroprzekaźników, które – korzystając z nerwów – „zanoszą” sygnały do mózgu. A to tam dzieje się cała magia. Muzyka a trening – zapraszamy.
Impulsy trafiają do ośrodka słuchu w korze mózgowej, gdzie są rozpoznawane takie elementy, jak wysokość dźwięku, nuty i melodia. Wokal zostaje przekazany do ośrodka Wernickego, gdzie zachodzi proces rozpoznawania mowy, tj. przypisywania sensu poszczególnym głoskom, wyrazom i zdaniom.
ZOBACZ TEŻ: Treningowa stagnacja – 8 sposobów na szybsze postępy
Dźwięki instrumentów i tekst piosenki pobudzają układ limbiczny odpowiedzialny za emocje. Badania wykazały, że układ ten muzyka w szybkim tempie pobudza silniej. Dlatego w siłowni nie słuchasz Bacha, a raczej energetyzującej muzyki elektronicznej lub rocka. Lećmy jednak dalej. Należące do układu limbicznego ciało migdałowate włącza skojarzenia – to dzięki niemu piosenka, przy której dobrze się bawiłeś w młodości, już zawsze budzić będzie pozytywne emocje (z czasem też nostalgię, ale to temat na inny artykuł).
Muzyka a trening – dlaczego z muzyką trenuje się lżej?
Impulsy z układu limbicznego pobudzają jądro półleżące – należące do układu nagrody, co powoduje wyrzut dopaminy – substancji odpowiedzialnej za odczuwanie przyjemności. Ta płynąca ze słuchania muzyki tłumi inne uczucia, m.in. zmęczenie. Wg prof. Costasa Karageorghisa, psychologa z Brunel University, muzyka jest w stanie zmniejszyć uczucie zmęczenia nawet o 15%. Wyobraź sobie, że poprawiasz wynik w treningu AMRAP o 15% i jesteś w stanie wykonać dodatkowy obwód lub swój czas w biegu na 5 kilometrów skracasz o 4,5 minuty. To ogromna różnica, prawda?
Gdy utwór się kończy, poziom dopaminy spada, ale pozostawia po sobie przyjemne uczucie satysfakcji, które Twój mózg zapamiętuje. Gdy następnym razem usłyszysz tę piosenkę, jądro migdałowate przypomni Ci tę przyjemność. Dlatego właśnie najbardziej lubimy te piosenki, które już znamy.
Wniosek z tego taki, że słuchawki to prawdopodobnie jeden z najskuteczniejszych sprzętów treningowych. Nie zapominaj o nich, kiedy wybierasz się na trening.
Źródła:
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/27989717/
Autor: MR/NLS
